Boże Ciało po raz pierwszy odbyło się w 1320 roku. W Polsce święto wiąże się z procesją, czyli wspólnym sakramentem odbywającym się na ulicach. W Boże Ciało procesja zatrzymuje się przy czterech ołtarzach, gdzie czytane są fragmenty czterech Ewangelii. Z Bożym Ciałem związane jest również inne ważne dla katolików
Przy ołtarzach śpiewane są fragmenty Ewangelii, które wskazują na ścisły związek z Eucharystią: ofiara, pokarm duszy, zadatek życia wiecznego, sakrament jedności Kościoła. Śpiewane są również suplikacje czyli modlitwy błagalne o urodzaj, pokój i bezpieczeństwo dla całego ludu, a na koniec prowadzący kapłan błogosławi
- W tym roku procesje eucharystyczne w uroczystość Bożego Ciała odbędą się na terenie przykościelnym wokół świątyni. Będzie zachowana tradycja modlitwy przy czterech ołtarzach - poinformowała kuria sandomierska i wrocławska. Księża proszą także o zachowanie dystansu społecznego oraz zasłanianie twarzy.
Boże Ciało to uroczystość liturgiczna, która wiąże się z procesją. Wierni maszerują ulicami wsi lub parafii i zatrzymują się przy czterech ołtarzach, symbolizujących ewangelistów. Znakiem tego święta jest bez wątpienia Hostia. Dekoracje można wziąć więc ze sobą na procesję, umieścić je przy odwiedzanych ołtarzach lub
Po Mszy świętej odbywa się uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem. Zatrzymuje się ona przy czterech ołtarzach. Przy każdym z nich śpiewa się poczatek Ewangelii świetej według jednego z Ewangelistów, jako wyznanie wiary, że w Najświętszym Sakramencie jest obecny ten sam Bóg-Człowiek, którego naukę głoszą Ewangelie.
Vay Nhanh Fast Money. KOŚCIÓŁ. Jutro we wszystkich polskich parafiach przejdą procesje związane ze świętem Bożego czwartek katolicy obchodzą święto Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwane Bożym Ciałem. Procesję związaną z tym świętem w Krakowie poprowadzi Drogą Królewską z Wawelu na Rynek kardynał Stanisław Dziwisz. Przy ostatnim ołtarzu - przed Bazyliką Mariacką - wygłosi słowo pasterskie. Krakowskie uroczystości Bożego Ciała rozpoczną się o godz. 9 mszą św. na dziedzińcu przed katedrą na Wawelu. Po mszy procesja zejdzie we wzgórza wawelskiego i ul. Grodzką przejdzie na Rynek Główny. Na trasie procesji zostaną zbudowane cztery ołtarze: pierwszy przy kościele św. Idziego, przy Krzyżu Katyńskim; drugi przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła (ul. Grodzka 52a), trzeci przy kościele św. Wojciecha, od strony ul. Grodzkiej, czwarty tradycyjnie przy Bazylice Mariackiej. Po zakończeniu procesji, ok. godz. przed Bazyliką Mariacką zostanie odprawiona msza św. Tegoroczne procesje mają być dziękczynieniem za beatyfikację Jana Pawła II. W procesji Bożego Ciała w Krakowie uczestniczą zwykle tłumy wiernych. Wśród nich przedstawiciele parafii krakowskich, wszystkich zgromadzeń zakonnych stolicy Małopolski, kapituły metropolitalnej i kolegiackiej, kompania honorowa wojska, delegacje policji, harcerzy, a nawet cukierników i kominiarzy. Obecni są także samorządowcy i rektorzy małopolskich uczelni. W tradycyjnych kontuszach występują członkowie Bractwa Kurkowego, a w charakterystycznych płaszczach kroczą Kawalerowie Maltańscy i członkowie zakonu bożogrobców. (G) Święto od 1320 rokuBoże Ciało jest uroczystością liturgiczną ku czci Najświętszego Sakramentu. Wierni wspominają w tym dniu ostatnią wieczerzę i przeistoczenie chleba i wina w ciało i krew Jezusa Chrystusa. W Polsce Boże Ciało obchodzi się w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego. Jest to święto ruchome wypadające zawsze 60 dni po Wielkanocy. Ustanowił je dla całego Kościoła w 1264 r. papież Urban IV. W Polsce po raz pierwszy wprowadził to święto bp Nanker w 1320 r. w diecezji krakowskiej. W Polsce obchody świętą wiążą się z procesją z Najświętszym Sakramentem po ulicach parafii. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane są fragmenty z każdej z Ewangelii związane tematycznie z Eucharystią. W Polsce Boże Ciało jest dniem ustawowo wolnym od pracy.
Słowo końcowe księdza biskupa Ignacego Deca wygłoszone w kościele św. Józefa w Świdnicy, przy czwartym ołtarzu, w czasie procesji Bożego Ciała Dobiega końca nasza tegoroczna, nieco skrócona, procesja Bożego Ciała. W naszej katedrze uczestniczyliśmy w celebracji Eucharystii, przyjęliśmy pokarm Ciała Pańskiego. Z Chrystusem w sercu i w niesionej przez kapłanów monstrancji przeszliśmy centralnymi ulicami naszego miasta, przechodząc przez Rynek, gdzie zawsze skupiało się i dziś się skupia życie naszego miasta. Przybyliśmy z Jezusem do tej drugiej co do wieku świątyni świdnickiej, do kościoła św. Józefa. Na naszej drodze, przy czterech ołtarzach, była głoszona Ewangelia Chrystusa z zapisu czterech ewangelistów, mająca odniesienie do tajemnicy Eucharystii. Zostały w niej uwydatnione główne wymiary tej wielkiej tajemnicy naszej wiary. 1. Eucharystia jest ofiarą uzdalniającą nas do składania siebie w ofierze Tekst Ewangelii przy pierwszym ołtarzu zaprowadził nas do Wieczernika. Tam Chrystus w sposób bezkrwawy antycypował Ofiarę złożoną nazajutrz na krzyżu. Mówił o swoim Ciele wydanym za nas i o Krwi za nas wylanej na odpuszczenie grzechów. Przeżywając Eucharystię, uświadamiamy sobie, że to Chrystus oddał za nas Bogu swoje życie w ofierze. Uczestnicząc w Eucharystii, uczymy się – za wzorem Chrystusa – składać nasze życie w ofierze dla Pana Boga i dla bliźnich. Tylko życie składane w ofierze Bogu i naszym ziemskim przyjaciołom jest drogą do szczęścia. 2. Eucharystia jest pokarmem w drodze Przy drugim ołtarzu wysłuchaliśmy Ewangelii o cudownym rozmnożeniu chleba. Chrystus, dając głodnym ludziom chleb doczesny, zapowiadał nowy chleb, dający nowe życie: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem” (J 6, 55). Wszyscy potrzebujemy tego Chleba, abyśmy mogli stawać się ofiarą dla drugich, abyśmy mogli pokonywać swój egoizm i służyć bliźnim, abyśmy mogli wytrwać w czynieniu dobrze drugim, wytrwać w cierpieniu, zwyciężać każde zło dobrem. 3. Eucharystia jest przepustką do życia wiecznego W Ewangelii Łukaszowej, przy trzecim ołtarzu, została nam przypomniana wędrówka Jezusa zmartwychwstałego z dwoma uczniami do Emaus. Dziś zmartwychwstały Pan idzie z nami przez życie. Tak jak tamci, tak i my rozpoznajemy Go najłatwiej przy łamaniu Chleba, właśnie na Eucharystii. Kierujmy do Niego te same słowa, co oni: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił” (Łk 24, 29). Wielu z nas chyli się już dzień ku wieczorowi. Nie zapominajmy o słowach Pana: „Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 58). 4. Eucharystia jest źródłem naszej jedności z Bogiem i bliźnimi Ewangelia przy czwartym ołtarzu przypomniała nam modlitwę Jezusa o jedność: „Ojcze… proszę,… aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno” (J 17, 21). Jedność z Bogiem i między sobą najlepiej budujemy na dobrze przeżywanej Eucharystii. W jednej z pieśni eucharystycznych śpiewamy: „Jak ten chleb, co złączył złote ziarna, tak niech miłość łączy nas ofiarna, jak ten kielich łączy kropel wiele, tak nas, Chryste, w jednym złącz Kościele”. Jesteśmy ciągle chorzy na brak jedności. Bez Eucharystii nie damy rady stanowić jedno z Bogiem i z ludźmi. Jako uczestnicy Eucharystii, mocą Bożego Chleba, starajmy się być apostołami jednoczenia w naszych rodzinach, zakładach, biurach, w naszej pracy i odpoczynku. Zakończenie Raz jeszcze uwielbijmy obecnego wśród nas Pana. Wyśpiewajmy na koniec naszej procesji radosne i wdzięczne: „Ciebie Boga wysławiamy, Tobie, Panie, wieczna chwała” – za Jego obecność wśród nas, za Jego Pokarm dla nas.
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Archiwum Dziennika ZachodniegoProcesja Bożego Ciała to nieodłączna część tego święta, które w Polsce ma bardzo długą tradycję. Podczas procesji wierni zatrzymują się przy ołtarzach by połączyć się we wspólnej modlitwie. Wiele z ołtarzy to prawdziwe dzieła sztuki, a ich wykonawcy wkładają mnóstwo pracy i serca w ich wykonanie. Zobaczcie! Boże Ciało to święto, podczas którego wierni Kościoła katolickiego oddają cześć Najświętszemu Sakramentowi. Ta uroczystość liturgiczna ma charakter radosny i dziękczynny. Jest świętem ruchomym, ściśle zależnym od tego, kiedy wypada Wielkanoc. W tym roku jest to 16 czerwca. Święto to najpierw obchodzono w Niemczech, ale już w 1317 roku zostało rozszerzone na cały Kościół i tym sposobem trafiło i do zdjęcia:Procesja Bożego Ciała: stary zwyczaj na Śląsku żywy do dzisiajProcesje Bożego Ciała trwają tak na prawdę od początków istnienia święta. Pierwsza w Polsce przeszła ulicami Krakowa już w 1320 roku. Zwyczaj ten przetrwał do dziś, dlatego dzisiaj ponownie ulicami polskich miast idą procesje Bożego Ciała. Na każdej procesji są cztery ołtarze, odświętnie ubrani wierni, często również w strojach ludowych oraz sypiące na trasie procesji kwiaty dzieci, które w tym roku przystąpiły po raz pierwszy do Komunii. Zobacz takżeEwa Swoboda, jedna z gwiazd MŚ w lekkiej atletyce. Takiej jej nie znacieMusisz to wiedziećKończy się termin! Obowiązek zgłoszenia źródła ogrzewania tylko do końca czerwcaSzlak Architektury Drewnianej to jedna z większych atrakcji Śląska. Zobaczcie!Ile zapłacimy za tonę węgla? Rząd ustalił cenę gwarantowaną! "Wampiry z Gliwic" po wizycie u dentysty. Mamy wyniki badań! ZDJĘCIA. WIDEOPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Z jednej strony wyjątkowe pieśni eucharystyczne: „Jezu, ma radości”, „O, dobry Jezu mój”, a z drugiej zupełnie współczesne utwory uwielbieniowe: „Nadejdzie dzień”, „Nasz Bóg”. Tak różne dźwięki na chwałę Jezusa ukrytego w hostii popłyną 31 maja na ulicach. Śpiewać będą nie tylko kapłani i organiści, ale także chóry, schole i zespoły. Nie brakuje ciekawych inicjatyw, które jednoczą miejscowe społeczności. Chcę uwielbiać Boga Jedna z nich działa w Sulechowie. Osoby z całego miasta, z różnych parafii, zaśpiewają w jednym chórze przy kolejnych ołtarzach procesji Bożego Ciała. – Kiedyś chór zawsze śpiewał na Boże Ciało, ale o ile dobrze pamiętam, przez ostatnie 9–10 lat tego nie było. Pomyślałem, że przecież ludzi śpiewających w naszym mieście nie brakuje i warto byłoby zjednoczyć siły przy okazji ważnych uroczystości, aby coś kilka razy do roku razem wykonać – wyjaśnia pomysłodawca Leszek Knopp, organista z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Pierwsza udana próba odbyła się przy okazji wspomnienia patronki muzyki kościelnej, św. Cecylii. Teraz czas na drugą, a repertuar jest ambitny. – Pierwsza pieśń to „Jezu, ma radości” autorstwa niemieckiego kompozytora Johanna Crügera, do której Bach pisał opracowania chorałowe na organy. Druga to „Nieście chwałę, mocarze”, psalm w przekładzie Jana Kochanowskiego do muzyki Mikołaja Gomółki z XVI wieku, a więc bardzo stara pieśń. Trzecia – „Serce Jezusa z nami” (kompozycja: J. Łaś). I wreszcie czwarta to pieśń autorstwa ks. Antoniego Chlondowskiego „O dobry Jezu mój”. Zawsze mówię, że utwory tego autora można śpiewać w ciemno, bo to na pewno będzie dobra muzyka. Oczywiście w trakcie drogi będą śpiewane znane ludziom pieśni eucharystyczne. A chór przy każdym ołtarzu wykona jedną pieśń. Co ciekawe, inicjatywa łączy pokolenia. – Śpiewam ponad 30 lat i chcę uwielbiać Boga śpiewem podczas procesji Bożego Ciała – mówi Helena Januszko z Chóru „Laudate Dominium” przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. W inicjatywę włączyła się grupa młodzieży z parafii pw. św. Stanisława Kostki z tamtejszym organistą na czele. – Jest w nich ogromny potencjał i myślę, że śpiewanie z doświadczonymi chórzystami będzie dla nich cennym doświadczeniem – zauważa Jakub Jaskuła. Modlitwa za miasto Kolejne miejscowości w naszej diecezji decydują się na organizację koncertu uwielbienia już po procesjach Bożego Ciała. Sporo będzie się działo we Wschowie. „Jedno miasto w jednym duchu” – to inicjatywa Stowarzyszenia „Katolicka Wschowa” i wszystkich wschowskich parafii, które specjalnie na dzień uwielbienia stworzyły zespół 30 muzyków. Oczywiście najważniejsze na koniec, a więc adoracja, Apel Jasnogórski i zawierzenie miasta Matce Bożej. – To pomysł mający łączyć mieszkańców Wschowy i okolic we wspólnym uwielbieniu Pana Boga poprzez śpiew i adorację – wyjaśnia Arkadiusz Kuźniacki ze Stowarzyszenia „Katolicka Wschowa”. Wszystko to pomysł grupy ludzi świeckich, którzy wpadli na niego po pielgrzymce do Medjugorja. – Właśnie tam odbył się „Mladifest”, czyli Festiwal Młodych. Widok placu pełnego ludzi różnych kultur, języków, kolorów skóry, ożywionych jedną wiarą, tym samym Duchem, jest niezapomniany. Do domów wróciliśmy napełnieni wielką energią i motywacją, by uwielbić Pana Boga w naszym mieście. Zaczęliśmy więc działać, na początku dość spontanicznie. Idąc jednak za radą wspierających nas duchownych ze wszystkich trzech parafii, postanowiliśmy najpierw omodlić inicjatywę, stąd pomysł dziewięciomiesięcznej nowenny adoracji w intencji miasta i naszego pomysłu – dodaje. « ‹ 1 › » oceń artykuł
boże ciało modlitwy przy ołtarzach